WSA: interpretujcie przepisy po ludzku

Krzysztof zrezygnował z pracy, aby opiekować się rodzicami, choć do emerytury brakowało mu tylko 5 lat. Tata stał się osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji, mama – umiarkowany stopień niepełnosprawności. Przeprowadził się do rodziców, do tej pory mieszkał 90 km od nich. Przez ponad rok walczyliśmy o świadczenie pielęgnacyjne z tytułu opieki nad ojcem – z sukcesem.

O tym, że będzie problem z uzyskaniem świadczenia pielęgnacyjnego, Krzysztof wiedział przed podjęciem decyzji o przeprowadzce do rodziców i rozwiązaniu umowy o pracę. Był w kontakcie Ośrodkiem Poradnictwa SPES -  z przykrością poinformowaliśmy, że będą schody i nie ma pewności, czy uzyska świadczenie pielęgnacyjne. Ale Krzysztof nie miał alternatywy – nie wyobrażał sobie, by w obecnej sytuacji umieścić ojca w domu pomocy społecznej.

Komu przysługuje świadczenie pielęgnacyjne?  - więcej informacji znajdziesz na stronie: Świadczenie pielęgnacyjne

 

WPŁACAM DARdla-dzieci.org.plDrogi Czytelniku! Prosimy Cię o wpłatę kilkuzłotowej darowizny oraz przekazanie 1,5% podatku na sfinansowanie rzecznictwa praw i poradnictwa obywatelskiego dla najuboższych. Dziękujemy!

dłonie

Dlaczego MOPS odmówił świadczenia pielęgnacyjnego z tytułu opieki nad ojcem?

Zgodnie z naszymi obawami, MOPS odmówił Krzysztofowi świadczenia pielęgnacyjnego. Pierwszy powód odmowy - niepełnosprawność ojca nie powstała przed 18. rokiem życia lub w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej, nie później niż do ukończenia przez niego 25. roku życia. Niestety, organy pierwszej instancji wciąż nie respektują wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 21 października 2014 r., sygn. akt: K 38/13 – w którym Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 17 ust. 1b ustawy o świadczeniach rodzinnych (dalej w skrócie: u.ś.r.) w zakresie, w jakim różnicuje prawo do świadczenia pielęgnacyjnego osób sprawujących opiekę nad dorosłą osobą niepełnosprawną ze względu na moment powstania niepełnosprawności, jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji.

Tą przyczyną odmowy nie martwiliśmy się – organy drugiej instancji rozpatrujące odwołania, czyli samorządowe kolegia odwoławcze (SKO), stosują się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Gdyby była to jedyna przyczyna odmowy – byłoby wręcz pewne, że w wyniku odwołania SKO przyzna Krzysztofowi świadczenie pielęgnacyjne.

Drugi powód odmowy – ojciec pozostaje w związku małżeńskim, a jego żona nie legitymuje się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności – art. 17 ust. 5 pkt 2 lit. a. u.ś.r. Ponadto, art. 17 ust. 1a tejże ustawi stanowi, że osobom, o których mowa w ust. 1 pkt 4, innym niż spokrewnione w pierwszym stopniu z osobą wymagającą opieki, przysługuje świadczenie pielęgnacyjne, w przypadku gdy spełnione są łącznie następujące warunki:

  1. rodzice osoby wymagającej opieki nie żyją, zostali pozbawieni praw rodzicielskich, są małoletni lub legitymują się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności;
  2. nie ma innych osób spokrewnionych w pierwszym stopniu, są małoletnie lub legitymują się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności;
  3. nie ma osób, o których mowa w ust. 1 pkt 2 i 3, lub legitymują się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności.

I to był właśnie główny problem. Jeśli dosłownie rozumieć te przepisy, w tej sytuacji o świadczenie pielęgnacyjne może ubiegać się wyłącznie żona i nie ma znaczenia, że ma ponad 80 lat i sama wymaga już pomocy i wsparcia.  Syn – mimo, że jest osobą spokrewnioną w pierwszym stopniu, ciąży na nim obowiązek alimentacyjny i faktycznie opiekuje się ojcem –  nie jest w tej sytuacji uprawniony do świadczenia pielęgnacyjnego.

Sądy administracyjne podzielone w interpretacji przepisów

Orzecznictwo sądów administracyjnych w tego typu przypadkach nie jest jednolite. Linia korzystna dla opiekunów: art. 17 ust. 5 pkt 2 lit. a u.ś.r. rozumiany celowościowo umożliwia uzyskanie świadczenia pielęgnacyjnego osobie zobowiązanej do alimentacji niepełnosprawnego w związku ze sprawowaniem nad nim opieki, nawet jeśli niepełnosprawny pozostaje w związku małżeńskim z osobą nieposiadającą orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności, ale tylko wówczas, gdy drugi małżonek - nielegitymujący się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności - nie może tej opieki sprawować z przyczyn obiektywnych, niezależnych od niego i od jego woli, jak wiek, stan zdrowia.  Niemożność sprawowania opieki nad współmałżonkiem może być wykazana również innymi dowodami dopuszczonymi w postępowaniu administracyjnym. Pierwszeństwo należy dać wykładni celowościowej oraz systemowej przepisu, uwzględniającej takie wartości konstytucyjne jak dobro rodziny  - art. 18 i art. 71 ust. 1 Konstytucji RP -  i pomoc państwa osobom niepełnosprawnym  - art. 69 Konstytucji RP -  pomijając sprzeczne z nimi wyniki wykładni literalnej. 

Wedle drugiej linii orzeczniczej - niekorzystnej dla opiekunów - ustawodawca uznał za konieczne, aby ocena czy osoba uprawniona w pierwszej kolejności (małżonek) nie jest w stanie wypełnić we właściwy sposób obowiązku alimentacyjnego z uwagi na stan zdrowia rozstrzygana była orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności. Ani organ ani sąd nie mają bowiem wiadomości specjalnych, które pozwoliłyby w pełni wyważyć, czy stan zdrowia danej osoby zobowiązanej do alimentacji rzeczywiście uniemożliwia sprawowanie opieki. Uprawnienie do świadczenia pielęgnacyjnego dla krewnych podopiecznego przysługuje dopiero wówczas, gdy małżonek osoby wymagającej opieki jest niepełnosprawny w stopniu znacznym, przez co nie jest możliwe wypełnianie przez niego ustawowego obowiązku alimentacyjnego w sposób właściwy dla okoliczności faktycznych sprawy.

SKO utrzymuje w mocy decyzję MOPS

Sporządziliśmy odwołanie do SKO, powołując się na korzystną dla opiekunów linię orzeczniczą. Organ drugiej instancji zgodził się z argumentacją, że przyczyną odmowy  przyznania świadczenia pielęgnacyjnego nie może być moment powstania niepełnosprawności ojca, ale decyzja MOPS została utrzyma w mocy, gdyż drugi powód odmowy świadczenia był według SKO zasadny. Ojciec pozostaje w związku małżeńskim, a jego żona legitymuje się jedynie orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, a nie orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, więc istnieje przeszkoda określona w art. 17 ust. 5 pkt 2 lit. a. u.ś.r.  Nie ma znaczenia, z jakiej przyczyny żona nie może sprawować opieki nad mężem, decydujące są przyczyny obiektywne, do których ustawa zalicza legitymowanie się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, a innego rodzaju okoliczności, niepoparte treścią przepisów ustawy, nie mogą być brane pod uwagę. 

WSA w Gliwicach uwzględnił skargę 

Sporządziliśmy skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Gliwicach, w której zarzuciliśmy  nieprawidłową wykładnię przepisów, naruszającą zasady wyrażone w Konstytucji RP - równości wobec prawa (art. 32 ust.1) i sprawiedliwości społecznej (art. 2), obowiązku udzielania szczególnej pomocy rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej (art. 71 ust. 1 zdanie drugie) i osobom niepełnosprawnym (art. 69), skutkującą pozbawieniem syna, jako osoby spokrewnionej w pierwszym stopniu, na którym ciąży obowiązek alimentacyjny,  prawa do świadczenia pielęgnacyjnego z tytułu opieki nad ojcem w sytuacji, gdy żona ojca opieki tej nie może sprawować z przyczyn obiektywnych – z racji swego wieku i stanu zdrowia - niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym oraz naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy. Wykazywaliśmy, że po stronie mamy Krzysztofa istnieje obiektywna przeszkoda, by mogła opiekować się swoim mężem, czego organy administracji  w zupełności nie zweryfikowały, poprzestając na stwierdzeniu, że nie posiada ona orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności, więc przeszkód rzekomo nie ma.  W tej sytuacji syn, który zrezygnował z pracy, by opiekować się ojcem, powinien być uprawniony do świadczenia pielęgnacyjnego.  

WSA: Formalistyczna wykładnia mogłaby pozbawić prawa do świadczenia jedyną osobę, mogącą sprawować opiekę

WSA uwzględnił skargę i uchylił zarówno decyzję SKO jak i decyzję MOPS – nasza wspólna radność była ogromna. W ocenie WSA,  organy obu instancji nie dokonały wystarczających ustaleń w sprawie dla dokonania właściwej oceny przesłanek przyznania skarżącemu świadczenia pielęgnacyjnego, nie podejmując niezbędnych czynności dowodowych. WSA wskazał, że przesłanki wskazane art. 17 ust. 1a u.ś.r. należy odczytywać przez pryzmat zasad i wartości wyrażonych w Konstytucji RP, z uwzględnieniem celu unormowań, którym jest przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego osobom, które rzeczywiście sprawują opiekę nad bliskimi osobami niepełnosprawnymi . W art. 17 ust. 1 pkt 4 u.ś.r. ustawodawca nawiązuje wprost do obowiązku alimentacyjnego, o którym mowa w ustawie z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy . Za błędną należy zatem uznać wykładnię art. 17 ust. 1 pkt 4 u.ś.r. oraz art. 17 ust. 1a u.ś.r., która wyklucza zstępnego osoby niepełnosprawnej, wymagającej opieki, z kręgu osób upoważnionych do świadczenia pielęgnacyjnego, także w przypadku, gdy żona nie może wykonywać opieki z powodu wieku lub złego stanu zdrowia, nawet jeśli nie posiada orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności. Formalistyczna wykładnia omawianych przepisów w okolicznościach rozpoznawanej sprawy mogłaby doprowadzić do pozbawienia prawa do świadczenia pielęgnacyjnego jedynej osoby mogącej faktycznie sprawować opiekę nad niepełnosprawnym. Byłoby to sprzeczne z konstytucyjną zasadą sprawiedliwości społecznej oraz wynikającą z art. 71 ust. 1 Konstytucji RP zasadą szczególnej pomocy władz publicznych rodzinom w trudnej sytuacji materialnej i społecznej. Organy administracji w rozstrzyganej sprawie nie wyjaśniły przede wszystkim, czy żona ojca strony jest w stanie opiekować się mężem – a należy zwrócić uwagę, iż jest to osoba wiekowa i poważnie schorowana. Dokonanie odpowiednich ustaleń w tym zakresie jest niezbędne dla ustalenia, czy zastosowanie w sprawie przesłanki przewidzianej w art. 17 ust. 1a pkt 1 jest zasadne.

MOPS przyznaje świadczenie pielęgnacyjne, choć zawiadamia najpierw, że tego nie zrobi… 

Wobec treści wyroku WSA byliśmy optymistami - ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w orzeczeniu sądu wiążą w tej sprawie organy administracji. Czyli: MOPS miał ustalić, czy żona ojca faktycznie jest w stanie się nim opiekować i jeśli ustali, że nie – to opiekujący się ojcem Krzysztof będzie uprawniony do pobierania świadczenia pielęgnacyjnego.

MOPS przeprowadził szczegółowy rodzinny wywiad środowiskowy. I znowu zaskoczenie. Przed wydaniem decyzji, MOPS zawiadamia Krzysztofa, że nie wykazał przesłanek uprawniających do przyznania świadczenia pielęgnacyjnego, ponieważ…   brak jest dokumentów potwierdzających powstanie niepełnosprawności ojca przed 18. rokiem życia lub w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej, nie później niż do ukończenia przez niego 25. roku życia oraz ojciec pozostaje w związku małżeńskim, a jego żona nie legitymuje się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, a jedynie orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Ręce opadają; znowu stres, wizja kolejnego odwołania – a  przecież są wyraźne wytyczne z wyroku WSA Gliwicach, jak należy w tej sprawie interpretować i stosować przepisy.

Zgodnie z zawiadomieniem z MOPS, Krzysztof miał prawo wypowiedzieć się co do zebranych dowodów i materiałów i zgłoszonych żądań. Zrobił to - konkretnie, odnosząc się do ignorowania przez MOPS wytycznych WSA jak i dając również świadectwo miłości i odpowiedzialności za swoich bliskich. MOPS zmienił stanowisko i przyznał Krzysztofowi świadczenie pielęgnacyjne, kolejne odwołanie nie było potrzebne.

WPŁACAM DARdla-dzieci.org.plDrogi Czytelniku! Prosimy Cię o wpłatę kilkuzłotowej darowizny oraz przekazanie 1,5% podatku na sfinansowanie rzecznictwa praw i poradnictwa obywatelskiego dla najuboższych. Dziękujemy!

Ile jeszcze potrawa ten chaos?

Walka Krzysztofa trwała rok – a z naszych doświadczeń wynika, że postępowanie może ciągnąć się nawet i dwa lata. Wszystkiemu winien chaos w przepisach, niedostosowanie ich do wytycznych płynących z orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego i orzeczeń sądów administracyjnych, które nakazują stosownie przepisów zgodnie z zasadami wyrażonymi w Konstytucji RP. W tej sprawie jest sukces – ale gdyby sprawa Krzysztofa była rozpatrywana przez inny sąd administracyjny, mogłaby zakończyć się inaczej.  Staramy się zmienić ten stan rzeczy  – wesprzyj nasze działania rzecznicze, by zmienić przepisy ustawy o świadczeniach rodzinnych. Ile to jeszcze potrwa – nie wiemy, ale kropla drąży skałę.

 

Rzecznictwo praw SPES jest finansowane przez Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021 – 2030.

 

  • Komitet do spraw pożytku publicznego
  • oblaci
  • szip
  • NIW
  • weglosmyk
  • Fundacja Nasza Szkoła
  • Gość Niedzielny
  • izba lekarska
  • renovabis
  • zthiu
  • adwokat ewa
  • prowincja
  • Do Rzeczy
  • ralus
  • seminarium
  • IPS
  • Non Profit
  • fio
  • Google
Facebook
Newsletter
Newsletter spes.org.pl

Na podany przez Ciebie adres mailowy przesyłać będziemy najnowsze informacje - zostań w kontakcie!

Możesz pomóc
Możesz pomóc

Włącz się w pomaganie. Osoby niepełnosprawne, w trudnej sytuacji życiowej i materialnej czekają na Twój gest. Szczegółowe informacje w dziale MOŻESZ POMÓC