Sporządziła testament i zapisała majątek dla Stowarzyszenia SPES. Teraz śpi spokojnie, bo wie, że gdy jej zabraknie niesamodzielna córka Agnieszka pozostanie wśród osób, które dobrze zna, z którymi pracuje, jeździ na wakacje, przyjaźni się. Zainwestowała w SPES, by mogło rozwijać działalność i dbać o przyszłość osób niepełnosprawnych, po śmierci ich rodziców.
Dla nas był to rok owocny z wielu powodów. Cieszymy się, że mogliśmy wypełniać naszą misję – nieść nadzieję tam gdzie jej brakuje i że tak wielu z Was – Drodzy Przyjaciele – dołączyło do nas, po to by wspierać potrzebujących. Kilka słów podsumowania, czego wspólnie dokonaliśmy.