„Gdy zegar wybijał dziewiątą, ukazywało się dziewięć muz, jedna była przydzielona do astronomii, druga do archiwum, a reszta do teatru” (H. Ch. Andersen, Historia najmniej prawdopodobna) i właśnie owych muz teatralnych poszukiwaliśmy podczas sobotniego spotkania Załęskiej Wspólnoty SPES w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach.
W naszych poszukiwaniach dotarliśmy do najdalszych zakamarków teatru. Widzieliśmy wiele interesujących rzeczy: fragmenty scenografii do przedstawień takich jak „Czarny Ogród”, „Przygody Sindbada Żeglarza” czy „Western”, rekwizyty teatralne, tajemnicze podziemia z mechanizmami zapadni, garderobę aktorów z przepięknymi kostiumami i niesamowitymi nakryciami głowy, które z chęcią prezentował nam Piotrek występując w roli modela. Doświadczaliśmy nieopisanych emocji gdy mogliśmy wejść na scenę i choć przez chwilę poczuć się jak aktorzy. Czuliśmy, że jesteśmy w szczególnym, magicznym miejscu. Za ten wspólnie spędzony czas dziękujemy organizatorom i pracownikom Teatru Śląskiego.
Monika PinkowskaOd roku 1997 wolontariusz Wspólnoty Spotkań Koszutka. Obecnie socjusz domu rodzinnego (Wspólnota Św. Józefa) oraz Koordynator Programu Pomocy Dzieciom. Absolwentka Uniwersytetu Śląskiego (filologia rosyjska) oraz Wyższej Szkoły Pedagogicznej im. Janusza Korczaka (pedagogika).