Ktoś szuka mieszkania? W naszym Warsztacie Terapii Zajęciowej możecie znaleźć coś dla siebie. Uczestnicy wykonują solidne, wygodne, bezpieczne i ekologiczne budki lęgowe. Dla małego i dużego. Można także zasięgnąć opinii wróbla mazurka, który przesłał nam zdjęcia swojego nowego lokum i z tego co ćwierka, jest bardzo zadowolony.
320 metrów pod ziemią spotkaliśmy się na kolejnym wypadzie klubu. Chcieliśmy zobaczyć jak wygląda prawdziwa szychta hajera. Przed zjazdem szolą, każdy obowiązkowo musiał ubrać kask. Gdy zabrzmiały 3+2 bardzo dźwięczne dzwonki, zjechaliśmy pod śląską ziemię.
„W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem” (2 Tm 4, 7).
Piękne i jakże trafne jest to biblijne porównanie naszego życia do występowania w zawodach sportowych. Chrześcijanin nie może jednak zapomnieć, że w tych życiowych zawodach, tak naprawdę nie chodzi o rywalizację, o walkę za wszelką cenę, ale najważniejsze jest to, by były DOBRE.
Kolejne nasze sobotnie spotkanie od samego początku zapowiadało się dobrze. Już w drodze na Załęże Renata kipiała dobrym humorem, a Maciek na tylnym siedzeniu samochodu podśpiewywał i powtarzał „dzisiaj będzie się działo!”. Po wspólnym przygotowaniu agapy rozpoczęła się Msza. W czasie kazania zdarzyło się coś nieoczekiwanego.
Do Białowieży za daleko. Do Krynicy Morskiej też. Ale do Pszczyny w sam raz. Ruszyliśmy zatem z koszutki do pszczyńskiej zagrody na osobliwe spotkanie z żubrem - największym dziko żyjącym ssakiem Europy. Żubry przywitały nas dość leniwie. Szczerze, to raczej były zainteresowane jedzeniem niż nami.