7 maja odbyła się pielgrzymka Wspólnoty SPES do Pszowa i Rud. Zebrała się liczna grupa chętnych - uczestników, rodziców,  wolontariuszy, kleryków i przyjaciół. W Pszowie przywitał nas ks. Łukasz Dziura, który jeszcze jako kleryk uczestniczył w koszutkowych spotkaniach, a obecnie, jako wikary, posługuje w pszowskim sanktuarium Matki Boskiej Uśmiechniętej.Ks. Łukasz odprawił dla nas Mszę Świętą. Diakoni posługiwali przy ołtarzu, klerycy natomiast zadbali o oprawę Mszy. W homilii ks. Łukasz wspomniał m. in. o uśmiechu Matki Boskiej Pszowskiej. Podobno osoba, która wpatruje się w obraz, postrzega uśmiech Maryi zależnie od stanu swojego ducha.

Po Eucharystii był czas na kilka słów o historii sanktuarium i poczęstunek. Ostatnim pszowskim punktem programu był spacer w stronę kalwarii. Dotarliśmy do miejsca, z którego widać dwie stacje drogi krzyżowej. Wewnątrz kaplic znajdują się rzeźby, obrazujące daną stację męki Chrystusa. Pożegnaliśmy się z ks. Łukaszem i ruszyliśmy w dalszą drogę – do Rud, do Matki Boskiej Pokornej.

W Rudach przywitał nas proboszcz parafii – ks. Rafał Wyleżoł. Ks. proboszcz opowiedział nam historię sanktuarium, związaną przede wszystkim z działalnością zakonu cystersów. Następnie w kaplicy Matki Bożej Rudzkiej uczestniczyliśmy w nabożeństwie majowym, które poprowadzili klerycy.Przed odjazdem do domu nacieszyliśmy się jeszcze słońcem i przyrodą w przyklasztornym ogrodzie. Czas pielgrzymki był czasem modlitwy i czasem „bycia razem”. Wróciliśmy do Katowic zmęczeni, ale szczęśliwi.