Zamek w Ogrodzieńcu to było nie lada wyzwanie. Wąskie przejścia, setki schodów do pokonania aby wejść na wierzę, zejścia z łańcuchami aby przejść z jednej komnaty do drugiej. Takie trudności musieliśmy przejść aby zdobyć i zwiedzić całą twierdzę. Mieliśmy także niezwykłą okazję obserwować jak ubierali się pradawni Słowianie, którzy mieli tam swój zlot.
Po zwiedzaniu ruszyliśmy w drogę do Karlina szlakiem Orlich Gniazd. Robert był odpowiedzialny za prowadzenie grupy ponieważ miał mapę. Jednak gdyby nie spostrzegawczość osób które szły na końcu, zostalibyśmy wyprowadzeni na manowce. Wszyscy dzielnie maszerowali czerwonym szlakiem do celu.
Na koniec wycieczki wdrapaliśmy się na wapienną skałę, gdzie zachwycaliśmy się pięknymi widokami Jury.
Dorota RomanowskaAbsolwentka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego (pielęgniarstwo). Od roku 2012 wolontariusz Wspólnoty Spotkań Koszutka. Obecnie socjusz domu rodzinnego (Wspólnota Św. Józefa) oraz odpowiedzialny Wspólnoty Spotkań "Klub integracyjny".