Kolejne nasze sobotnie spotkanie  od samego początku zapowiadało się dobrze. Już w  drodze na Załęże Renata kipiała dobrym humorem, a Maciek na tylnym siedzeniu samochodu podśpiewywał i powtarzał „dzisiaj będzie się działo!”. Po wspólnym przygotowaniu agapy rozpoczęła się Msza. W czasie kazania zdarzyło się coś nieoczekiwanego.

Otóż nawiązał się dialog między księdzem Adamem i Natalią. Ksiądz zażartował, że przynajmniej wie kto go słucha i ucieszył się z żywych  reakcji i chęci dzielenia się swoimi trudnościami. Czas zajęć integracyjnych wykorzystaliśmy do maksimum. Korzystając z pięknej pogody ruszyliśmy do ogrodu witać sie z wiosną. Graliśmy w „bliźniaki” i w piłkę. Jednym słowem było dużo ruchu i śmiechu. Podczas gry w kolory furorę zrobił kolor czarny z ….dziurą. Basia jest specjalistką od tego właśnie koloru. Wisienką na torcie było puszczanie baniek mydlanych. Było WSPANIALE! 