„W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem” (2 Tm 4, 7).
Piękne i jakże trafne jest to biblijne porównanie naszego życia do występowania w zawodach sportowych. Chrześcijanin nie może jednak zapomnieć, że w tych życiowych zawodach, tak naprawdę nie chodzi o rywalizację, o walkę za wszelką cenę, ale najważniejsze jest to, by były DOBRE.
Byśmy, tak jak św. Paweł, bieg ukończyli i otrzymali nagrodę jaką jest nasze ostateczne przeznaczenie w Chrystusie. Byśmy wiary ustrzegli. Byśmy wpatrzeni w krzyż mieli świadomość, że nasza po ludzku przegrana jest zwycięstwem. Kwietniowe spotkanie giszowieckej Wspólnoty Spotkań rozpoczęliśmy Mszą świętą w intencji ks. kapelana Izydora Harazina z okazji urodzin, łącząc się wraz z Nim w dziękczynieniu za dar życia i łaskę sakramentu kapłaństwa. Po tradycyjnej agapie, podzieleni na pięć drużyn przełamaliśmy stereotyp najbardziej zasiedziałej grupy i pojechaliśmy zagrać w kręgle. Może się wydawać, że za wielkie słowa zostały wypowiedziane na początku. Chodzi przecież tylko o zwykłą zabawę uczestników, rodziców, wolontariuszy i kleryków. O jedną godzinę rzucania kulą. Ale to była nasza wspólnotowa godzina. DOBRA godzina.
Dobrosława WalkiewiczDoradca do spraw rodzinnych i socjalnych w Ośrodku Poradnictwa Specjalistycznego, koordynator Programu Spraw Precedensowych i Inicjatywy Ustawodawczej, wolontariusz Wspólnoty Spotkań Giszowiec. Absolwentka Wydziału Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, ukończyła Podyplomowe Studia Nauk o Rodzinie. W zespole SPES od 2013 roku.