Za oknem szaro i buro, a koszutkowa Wspólnota Spotkań przechadza się po dżungli. Gliwicka palmiarnia dostarczyła nam sporo wrażeń. Przechodząc z jednej sali do drugiej czujesz zmieniającą się wilgotność powietrza i temperaturę. Ogromne egzotyczne rośliny otaczają nas z każdej strony.
Nie co dzień ogląda się pomarańcze czy cytryny na drzewie, zamiast w kuchennej misce. Nie brakuje tu też zwierząt. Furorę zrobiły mrówki. W specjalnie przygotowanych korytarzach wykonują swoją codzienną mrówczą pracę. Największy zachwyt wywołały akwaria pełne mieniących się barwami ryb.
Monika PinkowskaOd roku 1997 wolontariusz Wspólnoty Spotkań Koszutka. Obecnie socjusz domu rodzinnego (Wspólnota Św. Józefa) oraz Koordynator Programu Pomocy Dzieciom. Absolwentka Uniwersytetu Śląskiego (filologia rosyjska) oraz Wyższej Szkoły Pedagogicznej im. Janusza Korczaka (pedagogika).