Styczniowe spotkanie Wspólnoty Spotkań Giszowiec po raz kolejny dało nam niepowtarzalną możliwość doświadczenia czegoś więcej niż tylko radości ze wspólnie spędzonego czasu.
Gdzie jest ukryte to „więcej”? Często wolontariusze, nasi asystenci przy różnych okazjach podkreślają, że każde spotkanie z osobą niepełnosprawną jest swoistą lekcją pokory. Uczymy się, że tak naprawdę więcej otrzymujemy niż dajemy. Otrzymałam umiejętność słyszenia inaczej i patrzenia inaczej. Przekonanie, że śpiew Hosanna w wykonaniu niepełnosprawnego Przemka, łączy Go prawdziwie z chórami aniołów. Doświadczenie mojej niedoskonałości w obliczu cierpliwości z jaką Łukasz podczas Mszy świętej pomaga Tomkowi związać cingulum (to element stroju ministranta). Doświadczenie małości wobec skupienia Rafała, który precyzyjne układa kolejne klocki na misternie tworzonej wieży.
Nasza zabawa integracyjna miała nawiązywać do lekcji fizyki. Budowaliśmy wieżę z klocków zgodnie z zasadami fizyki, tak by budowla runęła nie nam, ale osobie dokładającej kolejny element. Być może na zdjęciach zobaczycie tylko drewniane klocki… Ja widzę więcej… „Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”.
Dobrosława WalkiewiczDoradca do spraw rodzinnych i socjalnych w Ośrodku Poradnictwa Specjalistycznego, koordynator Programu Spraw Precedensowych i Inicjatywy Ustawodawczej, wolontariusz Wspólnoty Spotkań Giszowiec. Absolwentka Wydziału Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, ukończyła Podyplomowe Studia Nauk o Rodzinie. W zespole SPES od 2013 roku.