Przed wyjazdem na lotnisko do Pyrzowic przyjaciele mówili nam żartobliwie: Tylko nie odlećcie gdzieś daleko? Zapewnialiśmy, że na pewno wrócimy, a fakt iż nie mieliśmy biletów uspokoił naszych bliskich.
Większość z nas była na lotnisku pierwszy raz, więc było to dla nas ekscytujące doświadczenie. Z zaciekawieniem obserwowaliśmy jak przebiega odprawa pasażerów do samolotu. Oczywiście poszliśmy także na taras widokowy. Nie mogliśmy się doczekać chwili gdy wielka i ciężka maszyna wzbije się nad ziemię i zniknie w chmurach. Na szczęście Sewerynowi udało się uchwycić ten moment na zdjęciu. Mieliśmy szczęście, bo tego dnia samoloty nie próżnowały i co rusz któryś startował bądź lądował.
Aga i Wojtek, którzy jako jedyni z naszego klubu lecieli już samolotem, opowiadali o swoich podniebnych wrażeniach. Kwestie techniczne budziły spore zainteresowanie. Prześledziliśmy plan lotniska, budowę samolotu i procedurę załadunku pasażerów. Wiecie co było najbardziej zaskakujące? Tankowanie paliwa do skrzydła samolotu oraz brak biegu wstecznego…Ach było super. Chcesz do nas dołączyć? Śmiało! Kolejne spotkanie już 16 kwietnia.
Dorota RomanowskaAbsolwentka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego (pielęgniarstwo). Od roku 2012 wolontariusz Wspólnoty Spotkań Koszutka. Obecnie socjusz domu rodzinnego (Wspólnota Św. Józefa) oraz odpowiedzialny Wspólnoty Spotkań "Klub integracyjny".