Trudno mi było zabrać się za napisanie tego tekstu. Piszę go po prawie pół roku. Część wspomnień już się zamazuje. Ale nie dziwię się. To było 13 naprawdę intensywnych dni, w czasie których tak wiele się działo. Udział w obozie SPESu w Kuraszkowie był dla mnie bardzo cennym doświadczeniem.