Dorota RomanowskaAbsolwentka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego (pielęgniarstwo). Od roku 2012 wolontariusz Wspólnoty Spotkań Koszutka. Obecnie socjusz domu rodzinnego (Wspólnota Św. Józefa) oraz odpowiedzialny Wspólnoty Spotkań "Klub integracyjny".
Podczas kolejnego sobotniego spotkania zwiedziliśmy Muzeum Chleba w Radzionkowie. Tym razem stanowiliśmy liczną ekipę. Cieszymy się, że do wyprawy dołączyła grupa kleryków. Muzeum jest oczkiem w głowie właściciela - Pana Piotra Mankiewicza. To on je utworzył w 2000 roku, aby uczyć szacunku do chleba.
Witamy po przerwie wakacyjnej. W październiku rozpoczęliśmy spotkania klubu. Nasze wyjścia odbywają się w sobotę każdego miesiąca. Wybraliśmy się na rejs statkiem po Kanale Gliwickim. Chociaż było chłodno, ten dzień był dla nas wszystkich udany. Jedenastoosobowa grupa, była napewno zachwycona tym co zobaczyła.
Aby poczuć przedsmak wakacji, pojechaliśmy nad Jezioro Paprocańskie. Tak naprawde nie spotkaliśmy łabędzi tylko kaczki i białe żaglówki.
W końcu przyszedł czas na góry. W ramach klubu wybraliśmy się na Szyndzielnię, na którą wjechaliśmy kolejką linową, co było niesamowitą przygodą. Mariola jest radosną osobą, więc zażartowała, że jeśli nie zdążymy wysiąść z wagoników to będziemy jeździć w kółko :). Rozbawieni wsiedliśmy do naszych wagoników.
320 metrów pod ziemią spotkaliśmy się na kolejnym wypadzie klubu. Chcieliśmy zobaczyć jak wygląda prawdziwa szychta hajera. Przed zjazdem szolą, każdy obowiązkowo musiał ubrać kask. Gdy zabrzmiały 3+2 bardzo dźwięczne dzwonki, zjechaliśmy pod śląską ziemię.
W ostatnią sobotę marca wybraliśmy się do Nikiszowca w ramach Klubu Integracyjnego. Z mapami w dłoni ruszylismy na zwiedzanie tej górniczej dzielnicy. Zadaniem było odnalezienie ulicy św. Anny, budynek szkoły, kościół św. Anny oraz muzeum. Na miejscu pierwsza grupa szybko odnalazła swój punkt, czyli ulicę św. Anny. Tą piękną bramą przywitał nas Nikiszowiec.