Wybudowaliśmy od podstaw łazienkę i pokój dla Kuby. Przestronna, z wanną i bezbrodzikowym prysznicem łazienka – to nie tylko spełnienie marzeń chorego Kubusia, ale także jego mamy, wycieńczonej wieloletnim dźwiganiem dziecka. Dofinansowaliśmy likwidację barier w domu kwotą ponad 60 tys. zł.
Przed remontem droga do łazienki była męką.
Kuba jest w ciężkim stanie klinicznym, nie chodzi, nie je, nie mówi…
Jego mama musiała kilka razy dziennie pokonywać schody trzymając go na rękach. Przez co kobieta ma zniszczony kręgosłup i jest coraz bardziej osłabiona – jednym słowem, nie ma kiedy odpocząć.
Bariery nie do zlikwidowania?
Problem barier architektonicznych w domu Kuby był złożony.
Po pierwsze,
sama łazienka – była za mała, z niewielką wanną, bardzo nisko osadzoną, tak że trzeba było myć dziecko w pozycji klęczącej.
Po drugie,
metraż łazienki, korytarz, liczne schody. To wszystko uniemożliwiało korzystanie z podnośnika transportowego, a który znacznie by odciążył mamę Kuby.
Po trzecie,
mieszkanie było rozbudowywane gdy rodzina zaczęła się powiększać. Do istniejącego małego domku dobudowano kolejną część. Niestety powstały różnice poziomów i wąskie korytarze. Likwidacja barier nie była możliwa.
Stypendyści znaleźli rozwiązanie
Rodzice – Edward i Maria – po rozmowie z architektem, przedstawili pomysł następnej rozbudowy. Chodziło o to, aby wybudować od podstaw łazienkę i pokój dla dziecka. A ponieważ ojciec Kuby zna się na budowlance zaproponował, że będzie kierownikiem i pracownikiem budowy w jednej osobie. To miał być wówczas jego drugi etat, bo przecież pracował też zawodowo jako kierowca autobusu. Ogromne zaangażowanie (stypendysta!), pomyśleliśmy i dołączyliśmy do wyzwania wspierając finansowo. Byliśmy potrzebni tym bardziej, że rodzina nie otrzymała dofinansowania ze środków publicznych. Powód? „Osoby niepełnosprawne mogą ubiegać się o dofinasowanie do likwidacji barier architektonicznych w pomieszczeniu już istniejącym” – tłumaczy PFRON.
Cegła po cegle
Pan Edward rozpoczął budowę w 2016 roku od fundamentów. Powstały kolejno mury, dach, instalacje i wreszcie wykończenie wnętrza. Trzeba było wymienić kocioł grzewczy na większy. Dziś Kuba korzysta już z nowej łazienki, a jego mama odetchnęła z ulgą. Ma przestrzeń, aby z Kubą swobodnie się przemieszczać z pomocą podnośnika. Aby wykąpać dziecko pod prysznicem nie musi go już dźwigać. Nawet mycie rąk stało się proste. Wystarczy posadzić chłopca na specjalnym krześle i podjechać do umywalki. Wcześniej żadna z tych czynności nie była możliwa. Łazienka bez barier to dla nich raj.
Od początku udziału rodziny w
Programie Pomocy Dzieciom wsparliśmy ją kwotą blisko 95 tys. zł., w tym ponad 60 tys. zł na likwidację barier. Dziękujemy kochanym Darczyńcom – dzięki Wam Kuba jest szczęśliwy!
Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej o Jakubie, stypendyście Programu Pomocy Dzieciom, wejdź na stronę:
O Kubie także w aktualnościach, zobacz zdjęcia z budowy:
WPŁACAM DARDrogi Czytelniku! Prosimy Cię o wpłatę kilkuzłotowej darowizny oraz przekazanie 1% podatku na sfinansowanie stypendiów przekazywanych przez nasze Stowarzyszenie dla dzieci w ciężkim stanie klinicznym. Dziękujemy!