Wspólnota Św. Józefa przeprowadziła się do nowego domu w październiku zeszłego roku. Gdy już przygotowaliśmy wnętrze: pokoje, meble, uporządkowaliśmy rzeczy, urządziliśmy jadalnię i kuchnię, przyszedł czas na ogród. Z pomocą wolontariuszy skończyliśmy sadzenie pierwszych roślin. Nasz Dom pięknieje z dnia na dzień.
Sabina i Krzysiek Gal to główni sprawcy tego, że otoczenie Domu Św. Józefa staje się coraz ładniejsze. Z Sabinką poznaliśmy się na letnim obozie w Kuraszkowie, gdzie asystowała osobom niepełnosprawnym. Jej mąż Krzysztof jest ogrodnikiem z pasji i z zawodu. Ich propozycja, że pomogą nam zagospodarować teren wokół Domu była wielką radością. Porwali nas w ogrodową podróż.
Szpadle w dłoń
Prace w ogrodzie rozpoczęliśmy jeszcze przed zimą, niedługo po przeprowadzce do nowego domu. Trzeba było usunąć gruz po remoncie. Uff, to była ciężka praca. Następnie nawieźliśmy 6 ton ziemi. A w zeszłym tygodniu chwyciliśmy za szpadle, grabki i posadziliśmy rośliny. Ogrodowe prezenty dostaliśmy od firmy Florabit, za co bardzo dziękujemy! I teraz nasz ogród cieszy oko. Czekamy, aż wzejdzie trawa, podlewamy, a z czasem dosadzimy kolejne roślinki. Marzy nam się drzewo przed domem, pod którym można by usiąść w cieniu. Wszystko przed nami :-) Dziękujemy kochani wolontariusze - to, co zrobiliście bezinteresownie dla naszego Domu (i to w taki upał!), nie mieści nam się w głowach.
Na podany przez Ciebie adres mailowy przesyłać będziemy najnowsze informacje - zostań w kontakcie!
Możesz pomóc
Możesz pomóc
Włącz się w pomaganie. Osoby niepełnosprawne, w trudnej sytuacji życiowej i materialnej czekają na Twój gest. Szczegółowe informacje w dziale MOŻESZ POMÓC