Kamil jest w ciężkim stanie klinicznym. Stypendysta Programu Pomocy Dzieciom ma 19 lat. Jest leżący i karmiony dojelitowo. Każda zmiana pościeli, pampersa czy przenoszenie na wózek wiąże się z ogromnym wysiłkiem rodzica. Udało się ten problem rozwiązać, montując na suficie  podnośnik. 

Stan Kamila jest ciężki od urodzenia z powodu m.in. wady genetycznej (Ring 22), dziecięcego porażenia mózgowego oraz niepełnosprawności intelektualnej. Rodzice, kilkanaście razy dziennie muszą odsysać wydzielinę z górnych dróg oddechowych, aby chłopak się nie udusił. Tata pracuje i jest jedynym żywicielem rodziny. Jest też fanem piłki nożnej i tę pasję przekazał swoim synom. Nie mamy co do tego wątpliwości patrząc na koszulkę z Lewandowskim, w którą ubrany jest Kamil. 

#DzieńChoróbRzadkich #UfundujStypendiumSPES

WPŁACAM DARDrogi Czytelniku! Prosimy Cię o wpłatę kilkuzłotowej darowizny oraz przekazanie 1% podatku na sfinansowanie stypendiów przekazywanych przez nasze Stowarzyszenie dla dzieci w ciężkim stanie klinicznym. Dziękujemy!

W jaki sposób rodzice transportują syna? 

Podnośnik to takie urządzenie, które pozwala Kamila przenosić bez trudu. Najważniejsze, że kręgosłup rodziców jest odciążony i że jest bezpiecznie. W poprzek sufitu została zamontowana prowadnica. Na niej pani Edyta zawiesza się podnośnik. Ciało syna zapina w uprząż z szelkami, a te z kolei zaczepia się o transporter. Urządzeniem steruje za pomocą pilota. 

Walczymy o większe mieszkanie dla rodziny

Ważne było to, aby zastosować właśnie sufitowy podnośnik. Inny, np. taki na kółkach, nie zdałby egzaminu w tak małym mieszkaniu. Czteroosobowa rodzina mieszka w jednym pokoju na drugim piętrze. Sytuacja mieszkaniowa jest więc bardzo trudna. Również w tej kwestii wspieramy rodzinę podejmując szereg działań związanych z uzyskaniem innego mieszkania z zasobów Miasta Kraków. Brawo dla rodziców Kamila za wysiłek w pozyskaniu dofinansowania na zakup sprzętu ze środków publicznych. Od siedmiu lat pomagamy Kamilowi przyznając stypendium z Programu Pomocy Dzieciom. Łącznie przeznaczyliśmy dla rodziny kwotę ponad 51 tys. zł 

Więcej informacji o Kamilu znajdziesz na stronie: Kamil Pieczara