Wiktoria jest już bezpieczna, bo dostała agregat prądotwórczy. Dzięki temu, rodzice nie boją się już braku prądu z powodu burzy czy zerwanych linii energetycznych. O tyle stresu mają mniej w opiece nad 11 letnią córeczką, która jest w ciężkim stanie klinicznym i oddycha przez respirator. Rodzina mieszka pod Łańcutem i jest w Programie Pomocy Dzieciom od 2020 roku.
Brak prądu to wyrok śmierci dla Wiktorii
Od kilku dni szaleje burza. Wiatr pozrywał linie energetyczne. A my żyjemy w stresie. Co zrobimy gdy akumulator respiratora się wyczerpie…? Gdyby strażacy nie dotarli w porę, aby pożyczyć agregat… – tak napisała do nas mama Wiktorii.
Rodzice poprosili nas o pomoc, bo chcą się czuć bezpiecznie. To poczucie bezpieczeństwa jest bardzo ważne. Zanim zostali stypendystami Programu Pomocy Dzieciom SPES, prosili o wsparcie w zakupie agregatu inne instytucje i fundacje. Odmawiano im, bo przedmiotem dofinansowania nie był sprzęt rehabilitacyjny, leki czy środki pielęgnacyjne.
WPŁACAM DARDrogi Czytelniku! Prosimy Cię o wpłatę kilkuzłotowej darowizny oraz przekazanie 1% podatku na sfinansowanie stypendiów przekazywanych przez nasze Stowarzyszenie dla dzieci w ciężkim stanie klinicznym. Dziękujemy!
Firma Agregaty PEX-POOL PLUS zrobiła darmowy przegląd
Bardzo się cieszymy, że agregat posłuży Wiktorii. U nas praktycznie nie był już używany. Wcześniej wykorzystywaliśmy go przy budowie Domu Św. Józefa. Przed wysyłką postanowiliśmy go jeszcze sprawdzić, aby nie narażać rodziny na awarie i dodatkowe koszty. I tu miła niespodzianka - firma Agregaty PEX-POOL PLUS zdecydowała się zrobić przegląd za darmo. Wiktoria jest bezpieczna, bo gdy zabraknie prądu z sieci, ma dodatkowe źródło zasilania dla respiratora.
Wspieramy Wiktorię od 2020 r. w ramach Programu Pomocy Dzieciom. Przyznajemy rodzinie stypendium oraz pomagamy w likwidacji barier architektonicznych. Czytaj więcej na stronie: Wiktoria Kopeć
Wiktoria walczy o każdy oddech
Wiki ma 11 lat. Mieszka na wsi koło Łańcuta w woj. podkarpackim. Jeszcze parę lat temu, mimo choroby, wszędzie jej było pełno. Bawiła się z dziećmi sąsiadów. Cieszyła się życiem. Dziś jest przykuta do łóżka, bo ataki padaczki - tak częste, tak silne – wyniszczyły ją. Gdy ma gorszy czas, potrafi nie spać nawet przez tydzień. Już nie bawi się z dziećmi. Dzieci też przestały ją odwiedzać. Rodzice są zdani na siebie.
Na szczęście mają jeszcze WAS. Gdy zostali stypendystami odżyła w nich nadzieja, że poradzą sobie z trudną codziennością. Otrzymują od Was stypendium. Mają też w planie wybudować podjazd dla wózków, więc czekają ich spore wydatki. Liczymy na Was. Każda nawet drobna wpłata przybliży ich do wolności. Mama już teraz wyobraża sobie, jak będzie z córką jeździła na spacery.
Jeśli pozwolisz, będziemy inspirować Cię historiami bohaterów. Zrób pierwszy krok. Zapisz się na nasz Newsletter. Raz w miesiącu wyślemy Ci porcję nadziei.
Na podany przez Ciebie adres mailowy przesyłać będziemy najnowsze informacje - zostań w kontakcie!
Możesz pomóc
Możesz pomóc
Włącz się w pomaganie. Osoby niepełnosprawne, w trudnej sytuacji życiowej i materialnej czekają na Twój gest. Szczegółowe informacje w dziale MOŻESZ POMÓC