Poznaj historię Szymona – oczami fotografa Jakuba Szymczuka, który w ramach wolontariatu odwiedził stypendystę SPES. Fotograf spędził dwa dni u rodziny Państwa Burak. Obserwował codzienność. Uchwycił heroizm. Apeluje o wsparcie dla dzieci w ciężkim stanie klinicznym.
"Kilka miesięcy temu pojechałem na fotoreportaż do podopiecznych Stowarzyszenie SPES
Rodzina Buraków mieszka w małym, ciemnym i wilgotnym lokalu komunalnym. W ostatnim pokoju, na medycznym łóżku - leżał 11 letni Szymon. Rurki, kable, plastry. Chłopak cierpi na dziecięce porażenie mózgowe, padaczkę lekooporną i niewydolność oddechową. Całym jego światem jest malutkie pomieszczenie, zrobione z postawienia w większym pokoju ściany działowej. Jego płucami jest respirator, jest karmiony dojelitowo. Przy chłopaku cały czas czuwa jego mama i jej najmłodszy syn Mateusz.
WPŁACAM DARDrogi Czytelniku! Prosimy Cię o wpłatę kilkuzłotowej darowizny oraz przekazanie 1% podatku na sfinansowanie stypendiów przekazywanych przez nasze Stowarzyszenie dla dzieci w ciężkim stanie klinicznym. Dziękujemy!
Fot. Jakub Szymczuk - fotoreportaż pro bono dla SPES
Aleksandra jest wyjątkowo pogodną kobietą, dla mnie prawdziwą bohaterką, silną duchowo i fizycznie. Szymon potrzebuje ciągłej opieki, codziennej higieny, obsługi urządzeń medycznych. Pani Aleksandra codziennie dźwiga bezwładne ciało syna, stara się zabierać go na spacery czy przy pomocy rodziny przenosi do wanny. Właściwie jest to praca 24 godziny na dobę. Często pomaga jej dwóch starszych synów, jednak nie mieszkają już razem. Tata Szymona Adam - pracuje na fermie kurzej 7 dni w tygodniu - czy weekendy, czy święta.
Sytuacja jest wyjątkowo trudna, jednak dzięki pomocy Stowarzyszenia SPES udaje się rodzicom spiąć budżet i regulować rachunki w terminie - opłacać leki i środki pielęgnacyjne (w pandemii jeszcze te potrzeby wzrosły). Rodzina Buraków potrzebuje wsparcia w pozyskaniu nowego lokalu, który będzie bardziej dostosowany do potrzeb Szymona.
Dziś jest ostatni dzień rozliczeń PIT, wiem, że wielu z nas (tak ja też) czeka z tym do ostatniego momentu, dlatego swoimi zdjęciami chciałem poprosić Was o przekazania 1% dla SPES. To mój drugi reportaż zrobiony dla Stowarzyszenia w ramach mojego małego foto-wolontariatu. Jestem szczerze przekonany, że naprawdę warto !
Kiedyś wykonałem dla SPES, reportaż o rodzinie Majrowskich. Po publikacji zdjęć odzew z Waszej strony był tak ogromny, że udało się pomóc w przeprowadzce rodziny do mieszkania w nowym budownictwie. Siła obrazu jest niezwykła, jeszcze bardziej niezwykła jest siła każdego gestu z Waszej strony.
Dlatego Zachęcam do przekazania 1% podatku podopiecznym Stowarzyszenia SPES. Dzięki Waszej pomocy stowarzyszenia może działać skuteczniej oraz objąć opieką większą ilość potrzebujących.
WYSTARCZY W SWOIM ZEZNANIU PIT WPISAĆ NUMER KRS 00000 14574."
Jak przekazać darowiznę?
Datki można wpłacać przez zbiórkę na Facebooku, online lub tradycyjnym przelewem.