Sonia jest osobą z niepełnosprawnością. Ma rentę socjalną. Z tego powodu nie dostała świadczenia pielęgnacyjnego, o które wystąpiła jako mama opiekująca się dzieckiem w spektrum autyzmu. Próby odwołania się nie powiodły. Odmówiła sama Minister Rodziny i Polityki Społecznej. SPES wykazało w sądzie, że decyzja Minister jest niezgodna z Konstytucją RP!
Sonia jest osobą z niepełnosprawnością. Żyje ze skromnej renty socjalnej w wysokości 1200 zł. U jej synka, 7-letniego Kamila, stwierdzono autyzm wczesnodziecięcy i opóźnienie w rozwoju intelektualnym. Mama opiekuje się nim samotnie. Pieniędzy na życie, nie mówiąc o kosztach terapii i rehabilitacji dla dziecka, nie wystarczało. Postanowiła więc postarać się o świadczenie pielęgnacyjne, które obecnie wynosi 1971 zł. Niestety, decyzja przyszła odmowna.
WPŁACAM DARDrogi Czytelniku! Prosimy Cię o wpłatę kilkuzłotowej darowizny oraz przekazanie 1% podatku na sfinansowanie rzecznictwa praw i poradnictwa obywatelskiego dla najuboższych. Dziękujemy!
Na początku Sonia odwoływała się samodzielnie. Sprawa oparła się o Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, gdyż ojciec dziecka pracuje za granicą. W takiej sytuacji stosuje się unijne przepisy (przepisy o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego). I tak najpierw odmówił Wojewoda Kujawsko-Pomorski, potem sama Minister.
Powód odmowy? Sonia ma rentę socjalną i całkowitą niezdolność do pracy. Skoro tak, to nie może dostać świadczenia, które należy się komuś, kto rezygnuje z pracy, aby opiekować się osobą niepełnosprawną.
Mama Kamila czuła się niesprawiedliwie potraktowana. Była przekonana, że ma prawo do świadczenia i jest ofiarą złej interpretacji przepisów. Szukając ratunku, Sonia znalazła SPES w internecie i napisała do nas. Prosiła, aby jej pomóc odwołać się do sądu od decyzji Minister.
Prześwietliliśmy sprawę i wydała się ona jeszcze bardziej kuriozalna niż inne, które prowadziliśmy w tym temacie. Gdyż do błędu doszło nie na poziomie ośrodka pomocy społecznej, lecz na najwyższym – ministerialnym – czyli tam, gdzie tworzy się prawo! Tam, gdzie złożyliśmy
inicjatywę ustawodawczą i
prośbę o nowelizację art. 17 ustawy o świadczeniach rodzinnych w zakresie katalogu przesłanek przyznawania świadczenia pielęgnacyjnego opiekunom osób niepełnosprawnych.
Zespół rzecznictwa praw SPES napisał skargę na decyzję Minister do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie. Przedstawiliśmy następujące argumenty.
Sonia mogłaby pracować np. na chronionym rynku pracy (uprawnia ją do tego orzeczenie z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności), ale ze względu na dziecko, które obecnie stale jej potrzebuje, nie ma fizycznej możliwości podjęcia zatrudnienia. Trudno też zignorować fakt, że samotna mama, podejmuje ogromny wysiłek, opiekując się Kamilkiem – de facto pracuje w domu całą dobę, mimo własnej niepełnej sprawności.
Zarzuciliśmy, że decyzja minister narusza zasady wyrażone w Konstytucji RP:
- równości wobec prawa (art. 32 ust.1) i sprawiedliwości społecznej (art. 2),
- obowiązku udzielania szczególnej pomocy rodzinom, znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej (art. 71 ust. 1 zdanie drugie) i osobom niepełnosprawnym (art. 69)
WSA w Warszawie wyrokiem z dnia 23 lutego 2021 r. uchylił decyzję minister i poprzedzającą ją decyzję wojewody – sąd zgodził się z naszą argumentacją i uznał, że opiekun mający prawo do renty socjalnej, pomimo że jest uznany za całkowicie niezdolnego do pracy, może pobierać świadczenie pielęgnacyjne, jeśli faktycznie sprawuje opiekę pomimo swego stanu zdrowia i dokona wyboru świadczenia.
Może teraz ministerstwo obudzi się, że trzeba zrobić porządek z ustawą o świadczeniach rodzinnych, jak chodzi o świadczenia dla opiekunów osób niepełnosprawnych, gdyż nader często okazują się dyskryminujące. Samo działanie urzędników w granicach prawa nie wystarczy. Potrzebna jest ludzka interpretacja i spojrzenie całościowo na człowieka i jego nieraz złożoną sytuację życiową.
Wyrok WSA w Warszawie jest nieprawomocny – zobaczymy, czy Minister Rodziny i Polityki Społecznej wniesie skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego.