Maja to dzielna dziewczynka. Już w pierwszych dniach życia musiała przejść dwie operacje. Urodziła się z zespołem Downa, wadą serca i zrośnięta dwunastnicą. W pierwszej kolejności konieczna była rekonstrukcja zrośniętej dwunastnicy, później trzeba było zoperować chore serduszko. Dziecko było niewydolne oddechowo i aby żyć musiało korzystać z respiratora oraz przyjmować pokarm drogą dojelitową. Z końcem roku 2017 stan zdrowia poprawił się na tyle, że respirator nie jest już potrzebny. Lekarze wskazywali, że jest szansa na to, żeby Maja oddychała samodzielnie w przyszłości. 
 
Rodzina każdego dnia walczy o zdrowie i życie Majki. Musi mieć rehabilitację minimum pięć razy w tygodniu, co jest kosztowne, ale przynosi efekty. Tata, pan Marcin pracuje w firmie budowlanej i jest jedynym żywicielem rodziny. By starczyło środków na leczenie, bierze dodatkowe zlecenia w pracy. Mama, pani Elżbieta czuwa przy córce całą dobę, co nie jest łatwe, wychowując oprócz Majki jeszcze 7-letnią Igę i 4-letnią Lenę. 
 
Rodzina stara się o większe mieszkanie. Obecnie zajmuje dwa małe pokoje na pierwszym piętrze. W jednym pokoju mieszka Maja wraz z rodzicami, w drugim reszta rodzeństwa. Metraż mieszkania utrudnia sprawowanie opieki, przemieszczanie się wózkiem dziecięcym, planowanie przyszłości. Wspieramy rodzinę poprzez wypłacanie comiesięcznego stypendium. Dzięki temu rodzina zapewnia intensywną rehabilitację. Praca rodziców i specjalistów przyniosła niesamowite efekty. Majka zaczęła oddychać samodzielnie, coraz lepiej chodzi i je więcej pokarmów doustnie. Od 2023 roku Majka dołączyła do grona absolwentów Programu Pomocy Dzieciom. 

 

Czytaj także w aktualnościach: Majka oddycha bez rurki